Witamina D nie bez powodu określana jest mianem słonecznej witaminy. Nasz organizm ma zdolność syntezy witaminy D pod wpływem promieniowania słonecznego. W teorii już sama synteza skórna wystarczy, aby pokryć dzienne zapotrzebowanie na witaminę D. W praktyce – większość z nas doświadcza niedoborów witaminy D3. Czym wytłumaczyć ten paradoks? I w jaki sposób nie dopuścić do zbyt niskiego poziomu witaminy D w organizmie oraz poważnych konsekwencji niedoborów?
Dzienne zapotrzebowanie na witaminę D szacowane jest na około 1000 IU. Jest to zapotrzebowanie ustalone dla zdrowej osoby; jeśli jednak pojawią się czynniki zwiększające zapotrzebowanie na witaminę D – mówimy już o co najmniej 2000 IU. Czynniki te to nadwaga, choroby przewlekłe, ciąża i laktacja.
[WITAMINA D LEWA]Najlepszym źródłem naturalnej witaminy D jest wspomniana synteza skórna. Jej efektywność zależy od stopnia i czasu nasłonecznienia, szerokości geograficznej, zanieczyszczenia środowiska, odcienia skóry. Osoby zamieszkujące ciepły klimat i przebywające stale na świeżym powietrzu nie doświadczają niedoborów witaminy D. Natomiast długotrwałe przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach znacząco ograniczy wielkość syntezy skórnej tego związku. To dlatego w społeczeństwach rozwiniętych niedobory witaminy D są częstsze niż w zamieszkujących podobny klimat społecznościach rozwijających się, spędzających więcej czasu na polach uprawnych niż w biurze. A jeśli poza przebywaniem w pomieszczeniach dołożyć umiarkowany klimat – niemal na pewno rozwiną się niedobory witaminy D.
Teoretycznie wystarczy około kwadransa dziennie, przy ekspozycji około 20% powierzchni skóry. Odpowiada to odsłonięciu przedramion, części nóg i twarzy. Jeśli jednak nie opalamy się regularnie – nie możemy zsyntetyzować witaminy D, a jej zapasy w organizmie starczają na około dwa miesiące. I to przyczynia się do powstania tzw. jesiennej depresji, wynikającej z niedoboru witaminy D. A z dietą również nie dostarczymy ponad 1000 jednostek witaminy D3. Co nam zatem pozostaje? Suplementacja!
Jeśli celem suplementacji ma być zapobieganie niedoborowi witaminy D – 2000 jednostek zapewne wystarczy. Jeśli natomiast już masz niedobór lub cierpisz na cukrzycę, miażdżycę, nadciśnienie czy astmę – powinieneś podwoić dawkę witaminy D. Nie rezygnuj z opalania, jedz dużo ryb – ale nie zapominaj o łykaniu codziennie kapsułki z witaminą D. Dla dzieci przeznaczone są natomiast wygodne w użyciu krople zawierające tę witaminę.
Według najnowszych zaleceń ekspertów, preparaty z witaminą D należy zażywać w okresie jesienno – zimowym, a gdy nie mamy możliwości regularnego opalania wiosną i latem – także przez cały rok. Może to uchronić Cię przed poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi, zwłaszcza rozwojem chorób cywilizacyjnych. Witamina D dba o Twoje samopoczucie psychiczne i fizyczne – wykorzystaj jej ogromny potencjał prozdrowotny i zacznij suplementację witaminy D3 już dziś.
Dietetyk i certyfikowany ekspert żywienia i ketozy. Zwolenniczka zdrowego stylu życia i zdrowej diety, propagatorka trendu clean label, praktyk diety ketogenicznej i postu przerywanego. W pracy i życiu prywatnym stawia na brak kompromisów – sięga wyłącznie po produkty i suplementy diety najwyższej jakości.
Napisz komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.