Osoby uprawiające sport na co dzień spotykają się z koniecznością odpowiedniego zbilansowania diety tak, aby dostarczyć organizmowi wszystkich niezbędnych składników odżywczych. A tych potrzeba naprawdę wiele, gdyż regularna aktywność fizyczna zwiększa zapotrzebowanie na węglowodany, białko, a także witaminy. Jedną z nich jest witamina D. Doskonale wspomaga ona pracę kości i mięśni, usprawnia funkcjonowanie serca i mózgu, redukuje chroniczne zmęczenie i wspomaga regenerację. Jeśli trenujesz – zadbaj o suplementację witaminy D.
Witamina D wpływa korzystnie na gospodarkę wapniową, wzmacniając tym samym kości. To wie każdy z nas – dlatego też podajemy witaminę D w kroplach już małym dzieciom. Ale związek ten może znacznie więcej. Z punktu widzenia sportowca, najważniejszy jest wpływ witaminy D na mięśnie – ich siłę, wytrzymałość oraz potencjał regeneracyjny.
[WITAMINA D LEWA]Jako związek o aktywności hormonalnej, witamina D3 wpływa na syntezę testosteronu. Do zwiększenia jego poziomu w organizmie dąży każdy sportowiec, a zwłaszcza amatorzy sportów siłowych. Za pośrednictwem testosteronu witamina D wpływa korzystnie na procesy anaboliczne, co przekłada się na szybszy przyrost masy mięśniowej. Ponadto zwiększa siłę mięśni, odporność układu kostnego na kontuzje, wzmacnia serce, normalizuje ciśnienie krwi, redukuje zmiany miażdżycowe. Dzięki temu trening staje się z dnia na dzień coraz bardziej efektywny.
Suplementacja witaminą D zalecana jest każdemu, a sportowcy są w grupie zwiększonego na nią zapotrzebowania. Umiarkowana dostępność witaminy D3 w diecie oraz niewystarczająca synteza skórna powodują zalecenie do suplementacji jesienią i zimą, ale nie zaszkodzi przyjmować kapsułek z witaminą D przez cały rok.
Większość z nas ma niedobory witaminy D, co wynika z zamieszkania w klimacie o umiarkowanym nasłonecznieniu. Jeśli nie chcesz uwierzyć ekspertom na słowo, możesz wykonać badanie poziomu witaminy D3 we krwi. Optymalny poziom witaminy D to około 30 – 100 ng/ml, natomiast niedobór stwierdzany jest poniżej 20 ng/ml.
Konieczność suplementacji może także sugerować wystąpienie objawów niedoboru witaminy D: apatii, stanów depresyjnych, zmęczenia, bólów głowy i mięśni, osłabionej odporności, nadciśnienia oraz wysokiego poziomu glukozy we krwi.
Osoby trenujące rekreacyjnie powinny suplementować witaminę D 1000 IU, a uprawiające sport intensywnie – 2000 IU. Jeśli jednak stwierdzony zostanie niedobór witaminy D – dawki należy podwoić. Mówimy o suplementacji, gdyż jest to jedyny sposób na dostarczenie tak wysokich dawek tego związku organizmowi. Nie oznacza to jednak, że mamy zrezygnować z dostarczania naturalnej witaminy D z dietą – włączając do niej najbogatsze źródło witaminy D w diecie, czyli tłuste ryby, dostarczymy także wielu innych, cennych składników odżywczych. Uprawiając sport wiosną i latem – jak najczęściej eksponuj skórę na działanie promieni słonecznych – nie zaszkodzi dodatkowa dawka witaminy D pozyskana na drodze jej skórnej syntezy.
Dietetyk i certyfikowany ekspert żywienia i ketozy. Zwolenniczka zdrowego stylu życia i zdrowej diety, propagatorka trendu clean label, praktyk diety ketogenicznej i postu przerywanego. W pracy i życiu prywatnym stawia na brak kompromisów – sięga wyłącznie po produkty i suplementy diety najwyższej jakości.
Napisz komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.